- Finanse i rachunkowość (s1)Wynik: 74.4 pkt.
Decyzja kwalifikacyjna: kandydat zakwalifikowany
Pozycja na liście: 153
Uwagi: Kandydat został zakwalifikowany. Proszę złożyć dokumenty. - Matematyka i Ekonomia (s1)Wynik: 56 pkt.
Decyzja kwalifikacyjna: kandydat niezakwalifikowany na studia
Pozycja na liście: 78
Uwagi: Niezakwalifikowany z powodu zakwalifikowania na kierunek o wyższym priorytecie. - Zarządzanie (s1)Wynik: 74.4 pkt.
Decyzja kwalifikacyjna: kandydat niezakwalifikowany na studia
Pozycja na liście: 35
Uwagi: Niezakwalifikowany z powodu zakwalifikowania na kierunek o wyższym priorytecie.Wiecie co ??? 9 lipca o godzinie 14 miały być wyniki pierwszej rekrutacji na UMK...Zajęta byłam od rana... początkowo ciekawa a później zapomniałam... 5 minut przed 14 zadzwoniła mama czy coś już wiem i mi przypomniała ;PP Tak też poszłam włączyć laptopa, nic jeszcze nie było a równo z godziną 14 serwer był przeciążony i nie mogłam wejść... Odeszłam...z 10 po 14 zadzwoniła koleżanka, że nie dostała się na pierwszy priorytet tylko na ostatni bo robią niezłą przesiewkę... I KaSiA odetchnęła z ulgą wróciła do zajęć i pomyślała ,,uff chyba wcale tego nie chciałam, nie dostanę się świat się nie zawali....,,I tak do ponad 15 olałam sprawę a jak weszłam do pokoju laptop zrobił co miał zrobić i zobaczyłam wyniki ;P Najpierw nieco czerwonego... a później zielone... O.o Początkowo się ucieszyłam a później siedziałam i wyłam jak głupia gdzie mnie niesie przecież wcale nie chce sie wyprowadzać itp ;P Mama zadzwoniła zaczęła pocieszać, że są jeszcze dwie rekrutacje itp ;P Napisałam sms, że się dostałam i pogadamy wieczorem ;PJakieś dziwne emocje mnie ogarnęły... Nawet na jeździe cuda odstawiałam i na drodze z pierwszeństwem wszystkich chciałam przepuszczać xDJutro jedziemy zawieść z dziewczynami wszelkie papierki i obejrzeć mieszkanie... może i podpisać umowę... Powoli się uspokajam ale nadal nie wiem co to będzie ;PM. dostał pracę, będzie gorzej ze spotkaniami, nie będzie pewnie do mnie przyjeżdżał więc widzieć będziemy się co 2 tygodnie... No ale dobrze, że pracuje bo marzyło mu się lepsze autko...Tak też z wakacji nici a KaSiA zwija się z prawkiem (za jakieś 2 tyg egzaminO.o) zbiera manatki i idzie podbijać świat... no może nie od razu świat, zacznę od Torunia ;P... W kierunku w którym nie wiem czy się widzę...Tak chciałabym pracować z dziećmi... no ale M. zapewnia, że na brak dzieci narzekać nie będę :D To może jakiś ,,cichy,, azyl w banku się przyda ;)Mam wątpliwości czy dam sobie tam radę z nauką... Niby jak się dostałam to powinnam się nadawać, inaczej by mnie nie przyjęli nie?? Większość znajomych jednak odpadła... Dostałabym się na wszystkie 3 kierunki... Nie wiem czy wybrałam dobrze...Boję się ale pewnie tak jak wszystkiego co jeszcze nieznane a kiedyś będę się z tego śmiała ;P ;)
czwartek, 11 lipca 2013
Nie wiem czy tego chce....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nigdy do końca się nie wiem czy podjęło się dobrą dezycję
OdpowiedzUsuńz czasem sama stwierdzisz czy podoba Ci sie ten kierunek. W razie czego zawsze mozesz go zmienic :)
OdpowiedzUsuńWiem, ze teraz Cie to wszystko przeraza, ale bedzie dobrze :)
Będzie dobrze, zawsze możesz w przyszłym roku zmienić dział, albo sie przekwalifikować po studiach:D
OdpowiedzUsuńUMK < 3 !! ZAZDROSZCZĘ !
OdpowiedzUsuńStudiowałam w Toruniu - myślę, że będziesz zadowolona. Zakochałam się w mieście i w mieszkańcach od pierwszej chwili. Nie mogłas sobie wybrac lepszego miejsca na studia - Toruń jest boski:)
OdpowiedzUsuńgratuluje wynikow ;)
OdpowiedzUsuńa skad jestes ze przeprowadzka ?
Mieszkam w kujawsko-pomorskim na niewielkiej wsi ale do Torunia mam ok 100 km więc dojazd nie wchodzi w gre... Dlatego będę tam wynajmować mieszkanko ')
Usuńty bedziesz je oplacala czy rodzice ?;)
Usuńsorki ze tak pytam ;)
gratulacje, trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuń