Wiecie co? Doła mam! Jak było ciepło gniłam w domu chora... straciłam jedyne słoneczko!
A teraz? Piździ, że nosa się wytknąć nie chce... zawsze na złość... do tego pięknie, biało... no idealnie! żeby się powiesić z rozpaczy xD
A co u mnie? Wczoraj sprzeczka z M. w sumie o nic (jak zawsze co by monotonie złamać trza się pożreć) ;D I tak kawał w noc, żeby rano spędzić miło czas w dniu mojego święta :) Lubię się kłócić :) Trochę gadania a jaki milusi później :D o 12 musiał niestety gnać na uczelnię więc zostałam sama i zapychałam się pralinami ;P
Jutro siedzę w domu żeby wyzdrowieć do końca :) W niedziele też chyba się lenię, bo pogoda nie dopisuje i nasze plany legną w gruzach... A w poniedziałek? A musimy wstać przed 5 O.o Bo przed 6 muszę być na zbiórce (wyjazd go Częstochowy, po co to nie wiem) ;P Stracę wspólny poranek a zyskam yghm jakiegoś wirusa znów ;P
No doła mam! Ja tu bloga zmieniam na wiosennie a wiosna gdzie? A w lesie...
Wiosna tuż tuż ; P. Jeszcze przecież mamy zimę ; P Będziemy wszyscy narzekac jak będzie 22 ; P.
OdpowiedzUsuńNie zawadzi już ponarzekać ;P Ja zimy nie cieeeeeeeeeeerpie!
UsuńTak wiosna, a u mnie zapowiadali śnieg i minus 15.
OdpowiedzUsuńłączę sie w bolu, u nas tez snieg:(
OdpowiedzUsuńwiosna już niedaleko nie łam się ;)
OdpowiedzUsuńjak Cię to pocieszy, to u mnie też dziś biało ;)
UsuńU mnie też sypie, bez przerwy ;/ brr
Usuń