czwartek, 24 stycznia 2013

Nie lubię...

Nie lubię siedzieć w domu! Mam dziś doła! Nic mi się nie podoba ! ;(
Nie to żebym jakoś kochała szkołę ale idąc do niej zawsze coś się dzieje, siedząc w domu po prostu się nudzę, chodzę spać o 3 a wstaje zależy jak mnie zwierzyniec obudzi... bywa, że wcześnie więc niewyspana chodzę... Bez sensu wszystko...
M. nie ma dla mnie czasu, swoją drogą ostatnio coraz częściej... Dobry z niego chłopak ale jakoś nie ma wyczucia a liczy się tylko to co on uważa za słuszne... Denerwuje mnie to, że na pisanie z koleżankami czas ma tłumacząc się tym, ze pisze z nimi wyłącznie na tematy związane ze studiami... Moje zdanie nie liczy się wcale a każda prośba ostatnio spotyka się jedynie z burczeniem! Dość mam! Albo z nim coś nie tak albo ja jestem zazdrosną psychopatką... ciężko stwierdzić ale doła mam...


Idę sobie popłakać, napiszę wieczorem ;(

2 komentarze: