Chyba tak!
Tak się zastanawiałam od czego... maść dostał, ale zapomina smarować... za to wczoraj humorek dopisywał i Pan Cierpiący postanowił opowiedzieć kobiecie swej kawał! Śmieszny to on może nie jest ale w zaistniałej sytuacji...
Przychodzi facet do
lekarza z bolącym łokciem. Lekarz bada go pobieżnie i każe oddać mocz do
analizy. Facet wraca do domu i zastanawia się: "Po cholerę mu mój mocz,
przecież mnie boli łokieć!" Po czym złośliwie wlewa do słoika swój mocz,
mocz córki, żony i stary olej silnikowy. Po kilku dniach idzie po wyniki.
Lekarz rzecze: - Nie mam dla pana dobrych wiadomości. Żona się panu puszcza
codziennie, córka jest w ciąży z Murzynem, auto się sypie, a pan niech
przestanie się onanizować w wannie, bo tłucze pan łokciem o krawędź i stąd ten ból...
Śmiałam się... i nie, nie z kawału... Pozostaje zadać jedno pytanie...
Kochanie czyżby brodzik był za mały ??
;D
OdpowiedzUsuńKawał stary jak świat, ale zawsze człowiek się ciut uśmiechnie :)
OdpowiedzUsuńKawału nie słyszałam, może nawet mało smieszny ale w sytuacje się wpasował ;)
Usuńhaha. Świetny ; D
OdpowiedzUsuńhahaha, a mojego T. bolał ostatnio kciuk! Chyba nie chce wiedziec po czym:-p, a mnie na wciskał że po treningu.
OdpowiedzUsuńTy to lepiej dobrze sprawdź ;P!!
Usuńhaha dobre :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń