poniedziałek, 7 lipca 2014

Mamy to! :D

W czwartek Marcin wyszedł z propozycją wstępnego obdzwonienia ofert mieszkań... Mamy ich 17 więc jest w czym wybierać! Tak myśleliśmy... do czwartku :P Oczywiście najpierw musieliśmy się polenić, zrobić obiad, iść na miasto po makaron.... no i zaczęliśmy dzwonienie i nagle z 17 ofert zrobiło się 2 + jedna, w której nikt nie odbiera :P

Jedna z ofert przerażała ceną i płaceniem za coś, z czego nie będziemy korzystać... była taka rezerwowa...
Druga niemal idealna jednak przez pośrednika... Dość namolnego pośrednika :P
Trzecia po 15 próbach kontaktu okazała się dość atrakcyjna jednak daleko... dojść na uczelnie nie bardzo a dojechać nie ma czym... jedyne wyjście to spacer między blokami i garażami jednak już mam pewne doświadczenia i o 19:30 zimą na pewno bym tą droga nie wróciła :D Namiot i wio do przodu ?:P kiepsko...

Podliczyliśmy wszystko jeszcze raz i wyszło, że mieszkanie nr.2 (z pośrednikiem) wyjdzie nam taniej przez okres lipiec-wrzesień, niż mieszkanie nr.3... Jedynka jednak odpadła, bo nic nie dało się urwać z ceny... Umówiliśmy się więc na piątek! Udało się załatwić oba w jeden dzień... niestety jedno o 11, drugie o 18 :P...

Mieszkanie daleko czyste, zadbane, nowa kuchnia i łazienka i jaki piesio! No za psa to bym brała ! :D Jednak daleko, Pan Dziadek nie chciał ani złotówki za wakacje odpuścić i co gorsza mieszkał piętro wyżej... skoro mam wynająć, chce się czuć swobodnie a jak będzie kontrolował i zwracał uwagę jak sąsiadka w mieszkaniu wcześniej gdzie suszarka po 21 to zbrodnia to ja dziękuję... No ale mieliśmy się zastanowić...

Drugie mieszkanie idealne! Duże, słoneczne, czyste, zadbane... Właściciele za wakacje chcą tylko 340 zł miesięcznie !! :) A kaucje możemy opłacić w październiku w momencie wprowadzki... Tylko też pośrednik :/ 1107 zł za nic trzeba zapłacić :( No ale nie było co kręcić nosem wyjechaliśmy z Torunia o 1447 zł biedniejsi... jedynie z umową w ręku :P Nawet bez kluczy z powodu kaucji... ale nie nie wyczarujemy kolejnego tysiaca z dnia na dzień :D

Tak też możemy się czuć bezpiecznie i ,,niebezdomnie,, jednak wakacje o chlebie i wodzie haha :D Zostaje nam liczyć na rodziców, słoiczki i biedronke gdzieś blisko ;) Ważne, że razem...

Kawałek naszego pokoju... dla studentów-idealny :)

2 komentarze:

  1. Czyli już masz gdzie swoje skarby dawać:) Ciszę się bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój jest ten kawałek podłogi ... U nas na kawalerce ta piosenka leciała non stop :)

    OdpowiedzUsuń