niedziela, 31 marca 2013

Świątecznie - zimowo

Cztery siostry Ułanowskie :) Mamy wspólne zdjęcie w wieku lat 2-4 :D Fajne zmiany ;) Ja to ta druga od lewej :)

I nasz Wielkanocny bałwan!

 I zaspy... Ba! Nie byle jakie! Takie na pół samochodu! Do rana do pasa będzie ;/


sobota, 30 marca 2013

Wesołych Świąt!!

Z okazji Świąt Wielkanocnych:
miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr,
zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze.
Pracy, która pomaga żyć.
Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać
i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie.


Wesołych Świąt Kochani!!

piątek, 29 marca 2013

Zimowo...

Co za pogoda :D Śnieg sypie, bałwany się lepią, dzieci na sankach jeżdżą a co zrobiła dziś KaSiA ?? Zadzwoniła do mamy zapytać czy kupiła już ryby bo namierzyć nie mogła... Nie te święta... ;P No cóż można było si pomylić ;P Nie chce mi się świąt, nie chce mi się nic ;P Stroik jest, no bo musi ale nawet za niego nie zerkam, robię wszystko , o trzeba nie bo mi się chce;P Nigdy nie lubiłam Wielkanocy a co dopiero w tym roku ;P
 no, także tego ;P
Wie ktoś jak wytłumaczyć dziecku, że chodź śnieg to jest wiosna a zamiast mikołaja przyjdzie zajączek??

A co dziś? A dziś rano z mamą pojechałam do M. poszliśmy do biblioteki szukać czegoś ciekawego do bibliografii  no niby coś tam mam ;) Później zrobiliśmy zakupy na szybki obiad i wróciliśmy się lenić a od 14 szykowałam święta i ogarniałam resztę domu... Nie wiem po co, jak rodzinka wróciła większy syf jest niż był :D
A jak u Was świąteczne humorki ?

czwartek, 28 marca 2013

Jak się człowiek nudzi...

...to mu odbija...
Zapytacie jak ja się nudzić mogę? A no dziś się nudzę... A nic mi się nie chce, zrobiłam co zrobić miałam i tak oo ;P Tak, tak wiem powinnam się uczyć ale jak mi się nie chcę to i tak niczego się nie nauczę...
Może to szanowny PMS?? Lecz prócz nudy i obżarstwa (co za tym idzie problemów żołądkowych;P) nic mi nie dolega no ale ,,ciocia z Ameryki,, spóźnia się ładnych kilka dni. No nic do rzeczy ;P Z tego powodu poczyniłam coś, coś dla mnie dziwnego i niemożliwego...




Ba! Ekologiczne! Ze starych bluzek! Krzywe i jakieś nieproporcjonalne, bo KaSiA nigdy takich pomysłów nie miała (chwała jej za to;P).... Rozmiar jakieś na oko 62 ;)

środa, 27 marca 2013

Kochani ratunku!

Wiecie co mam problem, banalny a jednak O.o
Mam nadzieję, że wy pomożecie ;P
A więc zmieniam jednak kierunek studiów, chyba dotarło, że pedagogika nie wróży mi świetlanej przyszłości...
Tak więc przeglądam ofertę UMK i...
wpadł mi w oko kierunek ,, finanse i rachunkowość,, ładnie brzmi i tak pierwszy raz zerknęłam na warunki rekrutacji i wyłączyłam twierdząc, że nie zdaję historii, wosu a już na pewno geografii więc nie mam szans..
ALE! ALE! Włączyłam jeszcze raz i widzę to...
Ja już nie wiem czy za długo na to patrzę, czy jakaś ułomna jestem...
Tam wygląda na to, że kategorią pierwszą jest matematyka. geografia, historia lub wos. A przelicznik jest wyższy dla matematyki stąd zapisane jak się wydaje osobno...
Kategorią drugą jest język...
Czy wy też to tak rozumiecie?
Czy może musze mieć matematykę, przedmiot dodatkowy koniecznie (geografia, historia, wos) i język obcy?
W przykładzie jak obliczyć punkty mamy tylko 2 pozycje więc... a może to tylko wzór i nie odzwierciedla tego co trzeba zdać?
Weźcie ratujcie bo już sama nie wiem... stres mnie już dopadł...

poniedziałek, 25 marca 2013

Odcięta od świata...

Stało się! Mój laptop zaliczył właśnie swój ,,pierwszy raz,, w serwisie na gwarancji... od niedzieli ma to potrwać 21 DNI ROBOCZYCH ja nie wiem jak to przeżyje :D A co najlepsze tuż po oddaniu mojego sprzęcicha w ,,niepowołane ręce,, kupiliśmy antenę wzmacniającą sygnał internetu... i czeka! I ja też czekam! I wy niestety też poczekacie ;( Bo chodź stacjonarny jest to tak jakby go nie było :D Pan w podeszłym wieku ;) Wirusów więcej niż pamięci...

To co u mnie? Weekend baaaaaaardzo pozytywny :) Dla mnie ;)  Bo dla nóg mojego M. i jego cierpliwości to musiało być nie lada wyzwanie! Oblecieliśmy caaaly rynek, caaaałą galerię a że to handlowa niedziela to i pobliskie odzieżówki i dziecięce ;) Mój M. doznał szoku oglądając body w rozmiarze 50 (nie wiedział, że coś tak małego istnieje) uznał, że jak przyjdzie mu zostać ojcem to prędzej zawału dostanie niż coś tak małego na bąbla jeszcze mniejszego założy :D Zobaczymy ;P
Wzbogaciłam się o nowe 2 koszulki i 2 pary spodni :) A co najlepsze w takiej okazji cenowej, że aż szkoda, ze więcej pieniędzy nie zabrałam ! W H&M dwie ekstra koszulki po 19.99 i spodnie Zara za UWAGA! Jedna sztuka 20 zł a druga 15 ;P To się nazywa mieć szczęście! ;) Jakieś ostatnie sztuki się zaplątały i takim sposobem są moje;P
Co by udobruchać lubego fundowałam lody a on żarełko ;) No fajnie było od 8 do 16 chodzić :D

Obiecuję wpadać jak tylko często się da! Boję się wstawiać zdjęcia bo mi aparat zawirusuje :D A później laptopa ;P Ale was odwiedzam! Uzależniłam się ;) I przepraszam za chaos w poście:)
Buziaczki :*:*:*

czwartek, 21 marca 2013

pierwszy dzień ,,wiosny,,

Wiecie co? Na prawdę mam już dość! Sypie u mnie tak, że świata nie widać... Paskudną zimę mamy tej wiosny... mróz, śnieg, odśnieżanie... Zero słonka i wiosny...
Poszłam dzisiaj do szkoły... wstałam przed 6, przed 7 wyszłam z domu, autobus się spóźnił więc trochę zmarzłam, 7:45 byłam w szkole, i przed 9 z niej wyszłam bo nikogo praktycznie nie było... Poszłam na kawkę do M. i jego mamy i o 10:50 wróciłam do domu...
Napaliłam w piecu, wstawiłam obiad posprzątałam i siedzę... aż się nic nie chce ;/
Tak mamy pięknie, słonecznie! ;( Sypie, że hoho... Wie ktoś gdzie wiosna i kiedy przyjdzie??


A teraz się chwalę!
Całkiem niedawno wygrałam bańki bezogniowe o tutaj u Agi nawet nie wiecie jak się cieszyłam! Tyle razy próbowałam! :):):)
Przyszły w poniedziałek! Serdecznie dziękuję! Wypróbowane i zaakceptowane w pełni :)!


Mam nadzieję, że u Was jest chodź trochę lepiej...
Pozdrawiam!

sobota, 16 marca 2013

Weekend...

A co u nas w weekend ?


Słonko i całe +3 stopnie! Czyżby jednak wiosna planowała przyjść? Nie będę się cieszyć, bo znów zapeszę :D
A my mieliśmy plany na niedzielę i? I znów Marcinowi wcisnęli wykłady! No masz ci los ;P Może w następny weekend??
A dziś?? A dziś sprzątam i gotuję, lepię pierogi, okna też myję, książkę czytam;P ... Wszystko robię i już opadam z sił :) Gadaliśmy standardowo do po 1 w nocy a przed 7 wstałam ;P 
Muszę wybrać się na spacerek, może się obudzę bo dwie kawy nie pomogły ;)

Mam nadzieję, że u Was jeszcze cieplej, a może gdzieś macie zieleń bez śniegu ?? 
Miłego weekendu dla Was!


czwartek, 14 marca 2013

Tak...

Tak było u mnie dziś rankiem przed wyjściem... i -13 stopni!!! Pięknie by było - w grudniu, a mamy styczeń!!! Ile można patrzeć na szaro-burą przyrodę?? pfe...



A z nowości? W poniedziałek byłam na pielgrzymce w Częstochowie, zmarzłam jak nigdy ;) Droga paskudna... 7 godzin jazdy w jedną stronę po to, żeby posiedzieć godzinę w bazylice... No nie wspominam tego dobrze;P Ale przed maturą wypada!  Zdjęcia wstawię później, bo teraz mam zwolniony transfer i trwało by to tydzień ;)
Mamy też nowego papieża! Miły człowiek, czuły, wesoły :) Widzę sporo cech wspólnych z Janem Pawłem II... Jestem zadowolona! Większą ufnością go darzę niż Benedykta XVI do którego jeszcze się nie przyzwyczaiłam i dobrze, że już nie muszę :) Dobrze mi z naszym Franciszkiem a i imię jakie obrał wskazuje jedynie na jego skromność i prawdziwe powołanie :) Szkoda tylko, że latka swoje ma i znów na kilka, kilkanaście lat będzie następne konklawe a coś czuję, że się przywiążę :)
A dziś? Zmarzłam strasznie, dobrze chociaż, że słonko było ;) W szkole byłam tylko do 11.35 a później u Marcina :) Obiad gotował! To mi się facet trafił :) W mojej rodzinie mężczyźni w kuchni tylko jedzą ;) Przyjechał też jego brat i tak do 15 czas zleciał i przy okazji spacerku z psem kupiłam troszkę duperelek dla psa(swoją drogą shih tsu nie kosztuje mniej niż dziecko;P), dotarłam na dworzec a później do domu ;P A w domu? A mama w pracy, siostra też, tato dopiero wrócił i gnał na zakupy a przywieźli węgiel... I tym sposobem woziłam ponad pół tony węgla drzewnego (świństwo do wożenia) pod dach... A teraz wszystko mnie boli i gotuję obiadek na jutro ;P Coś czuję, że sobie nieźle odpocznę w Toruniu na studiach :) I w końcu będę z M. :) A tak sobie zdałam sprawę z tego, że jestem z nim od 2009 roku... a mamy 2013... dziwnie :)

A się jeszcze pochwalę! Wygrałam bańki :P U każdego chyba próbowałam i na koniec się udało... Ale miałam radość!! Resztę zdradzę i ,,obfotkuje,, jak już moja wygrana będzie w domku po pierwszym użyciu a z racji tego, że antybiotyk nie pomógł i chora jestem nadal kurację rozpocznę natychmiast u Marcina, bo na jego adres przesyłka przyjdzie (jego mama jest w domu zawsze a u mnie do 15 nie ma nikogo)... :) Fajnie  mam coooo ? :D:D

No nic znikam i pozdrawiam! Oby wiosna do Was zawitała a wirusy omijały szerokim łukiem!

piątek, 8 marca 2013

Zima...

Wiecie co? Doła mam! Jak było ciepło gniłam w domu chora... straciłam jedyne słoneczko!
A teraz? Piździ, że nosa się wytknąć nie chce... zawsze na złość... do tego pięknie, biało... no idealnie! żeby się powiesić z rozpaczy xD

A co u mnie? Wczoraj sprzeczka z M. w sumie o nic (jak zawsze co by monotonie złamać trza się pożreć) ;D I tak kawał w noc, żeby rano spędzić miło czas w dniu mojego święta :) Lubię się kłócić :) Trochę gadania a jaki milusi później :D o 12 musiał niestety gnać na uczelnię więc zostałam sama i zapychałam się pralinami ;P

Jutro siedzę w domu żeby wyzdrowieć do końca :) W niedziele też chyba się lenię, bo pogoda nie dopisuje i nasze plany legną w gruzach... A w poniedziałek? A musimy wstać przed 5 O.o Bo przed 6 muszę być na zbiórce (wyjazd go Częstochowy, po co to nie wiem) ;P Stracę wspólny poranek a zyskam yghm jakiegoś wirusa znów ;P

No doła mam! Ja tu bloga zmieniam na wiosennie a wiosna gdzie? A w lesie...

Kobitki!

Żebyśmy zawsze piękne były!
Żebyśmy nigdy nie przytyły!
By Nam włosy nie wypadły!
Żeby cycki nie opadły!
Dupcia zawsze jędrna była,
by facetów wciąż kusiła!
Byśmy kłopotów mało miały!
O zmartwieniach nie myślały!
Bo pamiętajcie, że rozterki źle wpływają nam na nerki!

Więc kobiety, życzę Nam samych pięknych w życiu chwil!



środa, 6 marca 2013

Dzieci...

Patrzcie co wygrzebałam !

Mały Marcin ;P Mam więcej ale no hmm nie będę go ośmieszać bez zgody ;P Zanim go tak obcięli miał burzę blond loków :D hah

Dużo to on się nie zmienił ;P Mimo ok 18 lat ;P

I mała ja :D



Tak, tak wyglądałam jak chłopiec;P No co zrobić nie każdemu bozia dużo włosów dała :)
Faaajnie tak powspominać, szkoda, że mam tak mało zdjęć:)



wtorek, 5 marca 2013

No i chora...

Daruje sobie pogadankę na temat służby zdrowia w naszym kraju... Nie dość, że trzeba od 5 rano sterczeć pod ośrodkiem żeby się zarejestrować (a to i tak dopiero 7 numerek a przyjmują 10 dziennie) to jeszcze lekarka przychodzi 1,5h za późno a głupie babki wciskają się na chama, bo one tu stały i już! No cyrk na kółkach...
W tych chwilach zawsze żałuję, że nie mam dziecka od 0 do 1 roku albo nie jestem w ciąży, ci wchodzą pierwsi choćby się paliło;P No ale może kiedyś z tego skorzystam... albo pożyczę dziecko n wizytę ;)
No nic o 13.30 byłam w ośrodku, tylko pół godziny czekałam na odebranie numerka z recepcji bo nie miał kto podejść albo przezroczysta się stałam, nie wiem... no i już UWAGA o 18.30 wyszłam z gabinetu! Raj nie ? Siedzieć sobie z gorączką w zimnej klitce z jęczącymi starymi dziadkami (nie, nie jestem wredna, udawali jak się dało żeby ich wpuścić, jak wychodzili szli zadowoleni, wyprostowani, i uśmiechnięci...) a i jeszcze po ciemku niemal! Bo pani posprzątała i szła już do domu to zostawiła jakąś lampkę ;/ A zresztą w tym samym kraju mieszkamy więc komu ja tłumaczę??

No i jak to mój ukochany stwierdził ,,konkretna kobita,, ze mnie jest, bo jak chorować to raz a porządnie ! Mam zapalenie oskrzeli i zapalenie zatok ;P Do tego zaropiałe całe gardło ale tu sie chyba lekarka bała dodać anginę więc dopisała przeciwbólowe i wyjazd... faaajny początek wiosny nie ?

Oby was nie dopadło!
Oddaje Wam moje słonko i cieszcie się wiosna! :)

buuu ;(

No i jednak mi nie przeszło... od zeszłej środy czułam się źle a od niedzieli jest tylko gorzej i sama nie wiem co mi jest O.o przestrasznie bolą mnie zatoki, aż w głowie się kręci bolą i zęby i uszy i cała twarz O.o Boli mnie krtań... nie gardło tylko krtań a duszno mi tak, że ledwo zipie O.o A temperatura od niedzieli tylko 37 cały czas więc nie wiem co mi jest ale mam już dość ;/
M. wstał specjalnie rano przed 5 i pognał zapisać mnie do lekarza;P Może i dobrze zrobił bo sama bym pewnie nie poszła ;) Miałam iść wczoraj ale ŹLE SIĘ CZUŁAM ;P i mi się nie chciało ;)
Mam 7 numer a przyjmuje od 14 wiec trochę sobie pewnie posiedzę i poczekam no ale może coś mi da i lepiej się poczuje bo sama nie wiem co mam brać jak nie potrafię sprecyzować co mi jest ;P Masakra jakaś... Wolne mam przynajmniej od szkoły :) Całkiem mnie to cieszy bo nauczyciel rosyjskiego już drugi tydzień na zwolnieniu, zastępstwa nie ma więc mam tylko polski, matematykę i biologię... dużo nie stracę ;p I tak zawsze mam 2 godziny dziennie a później chodzę po mieście i się nudzę albo ,,nawiedzam,, M. i jego biedna mamę ;)
Wyszła mi chyba ta cała wiosna bokiem... A tak pięknie za oknem :)
W sobotę Marcinek mój ukochany pod pretekstem oglądania filmu spał cały wieczór ;P Nawet nie pamięta kiedy go przykryłam ani tego, że mnie prawie staranował łokciem... no co zrobić... w niedziele za to on bawił się z Roksaną a ja leżałam caaaały dzień bo już nie miałam siły chodzić i tak do dzisiaj... brr
Zmykam się szykować i życzę Wam duuuuuuuuuuuuuuuużo zdrówka, bo szkoda marnować tak piękne słoneczko na choroby!

Moje dwa kochane diabły (tak tak niebieskie skarpety to moje ;P bo dzieć nam wiecznie uciekał na płytki przed domem goniąc psa... )
A dwa małe bąbelki są już w domkach... Straaaasznie smutno bez nich i pusto jakoś:) ehh szkoda, że ten czas tak szybko ucieka...
(Bestuś przed wyjazdem :) Z czerwoną kokardą żeby ktoś nie uroczył!)

 A tu mały czarny z nową właścicielką:) Miłość obustronna :) Piesio od niedzieli poza domem a zadowolony :) I to mnie cieszy!

Została jeszcze tylko jedna sunia i też w tym tygodniu jedzie do nowego domku :) I co ja wtedy zrobię no co? Jedno jest pewne będę zdrowa;P Bo wylatywanie co 3 godziny po psy z mokrą głową, nie ubrana na dobre mi chyba nie wyszło :)


sobota, 2 marca 2013

Wiosna!

Ludzie ! Wiosne mamy! :D W końcu!
No a KaSiA ma dodatkowo przeziębienie czy jakąś inną anginę;P Trzęsie mnie niemiłosiernie, zimno i gorąco na zmianę a gardło to tak mnie boli, że ałć... Wyjść raczej nie mogę bo chodź słonko pięknie świeci mamy +1 i dość silny wiatr, że wszystkie przeszyje brr No ale przez okno grzeje i ślicznie słonecznie jest:) Może jak Marcin wróci z uczelni wyrwę go na spacer ;P Chyba, że tak jak w zeszły weekend z obiecanego spaceru będą nici bo sobie ukochany z teściem w karty będzie grał... Rozumiecie to? 4 godziny ponad w karty grać?? O.o Tym razem nie odpuszczę;)
Z racji tego, że ciepło się robi muszę się wybrać po ziemię, przygotować skrzyneczki i zacznę moja plantację papryki ;P Ciekawe co mi z tego wyrośnie;)
A co do małych psiuniów chyba jutro jadą do nowych domków... oj ciężko się będzie rozstać:) Takie małe, kochane rozbójniki....
A w szkole? Nuda!
W czwartek byliśmy w kinie na Syberiadzie polskiej... jak dla mnie nic specjalnego, wynudziłam się i tyle... Ale to może dlatego, że ogólnie nie lubię kina, nie lubię siedzieć i oglądać... zdecydowanie wolę spacer po mieście, po galerii a już w szczególności po sklepach dziecięcych hehe ;) Już się nawet M. nauczył, że  ta część zakupów go nie ominie choćby na uszach stanął;P I chyba sam polubił oglądać małe spodnie, bodziaki i inne dzieciowe duperelki... Nie pominie szantażu, że jak już córkę będzie miał to będzie Joanną! I koniec kropka! Oby mu przeszło ;) A ja się poważnie obawiam czy do czasu ukończenia studiów nie będę miała skompletowanej wyprawki dla trójki dzieci hehe ;P Prędzej się oprę i sobie czegoś nie kupię niż małego bodziaka, skarpetek czy czapeczki O.o Oszalałam ;P No ale ktoś zawsze korzysta ;) A i w domu zawsze mam prezent dla ewentualnego nowego dziecka w rodzinie ;)

No to miłego i słonecznego weekendu! A ja lecę dokończyć obiad i zmyć podłogi! A i niech was wiosenne chorowanie ominie! Buziaczki:*:*

PS. Z racji zmiany pory roku (co widać za oknem) aż nie chce się patrzeć na wystrój mojego blogowego domu! Muszę coś z tym zrobić! Koniecznie!;)