Trochę tak... trochę w starszym gronie... spacery, granie, gadanie...
Szkoda, ze nie możecie zobaczyć filmików z tym małym słodkim łobuziakiem:) Kto jak kto ale Oliwia potrafi rozbawić ciocię do łez ;P
W sobotę odrobina nauki i maraton spacerówy z M... W niedziele od 8 byliśmy na targu, później w galerii handlowej :D Caaaały dzień na nogach... o 16 byliśmy u jego mamy na obiadku i nieco zwolniliśmy ;) A ja nie kupiłam sobie nic... nie miałam weny na wybieranie ;P Zato M. się obłowił jak nigdy ;)
Edukację w liceum mogę zaliczyć do zakończonych... od piątku nie chodzę... dziwnie tak jakoś ;P Chodź całkiem przyjemnie... Czy będę tęsknić? Za znajomymi wcale... nic mnie do nich nie ciągnęło, najgorsza klasa jaką miałam, jakoś nie nadawaliśmy na tych samych falach... Ale za całym schematem nauczania, tą monotonią i ciągłymi zajęciami zatęsknię na pewno...
No ale coś się kończy, zeby coś mogło się nacząć, nie? :P
Za ok 2 tygodnie rozpoczynam kurs na prawo jazdy... brr boję się ;)
Od 7 maja matura... czuję się przygotowana ale jednak niektóre tematy muszę powtórzyć, ale mam jeszcze czas :)
Pozdrowionka i duuużo słonka dla Was, bo znów szaro-buro...