piątek, 5 kwietnia 2013

Najlepsza dieta....

KaSiA odkryła w końcu dietę CUD!! Bez leków, bez herbatek...
Ba! KaSiA odchudzała się pół roku, żeby zrzucić 10 kg...
A teraz?? 1,5 tygodnia stresu i ponad 4 kg na minusie.... :D
Mówiłam, że dieta CUD??!!
Jednak nie życzę nikomu ;P
A co dziś robiłam?
Musiałam iść 3 km do domu pieszo, zwijając się z bólu po drodze...
Na obiad miałam... co ja tam miałam?? 4 razy no spa forte... ani smaczne ani skuteczne...
Dalej ledwo siedzę i śmiem stwierdzić, że na mnie żadne luteiny, no spy i inne cuda medycyny nie działają... No może pozwalają na chwilę skupić uwagę na wymiotach zamiast na bólu...

Ale co 4 mniej to mniej!!;P
I jak tam z tą wiosną? Idzie? Ja widziałam kałuże!!! Topi się!!

7 komentarzy:

  1. Kałużę? a ja błoto widziałam :D Dieta cud racja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zwiastun wiosny :D Kiedyś zwiastunem był śpiew ptaków i zieleń;P Teraz kałuże!

      Usuń
  2. Ja stres zajadam niestety :(

    a tak na marginesie...luteina? od luteiny to też mi się chciało wymiotować...ale przy okazji i przez dzidziusia w brzuszku...:)
    pozdrawiamy całą Trójką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przy stresie nawet jak zajadam to chudne ;P Taka moja uroda, matura za pasem, później prawo jazdy... zniknę :D jak nic :D

      Usuń
  3. u nas już stopione ;) kałuże i błoto...a Tobie co się dzieje? zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co mi się dzieje? Tego jeszcze nie wie nikt :D

      Zazdroszczę widoku ziemi! U mnie biało ;(

      Usuń
  4. Na taką dietę dobrowolnie bym nie przeszła ; P

    OdpowiedzUsuń