czwartek, 18 września 2014

Maaało....

Mało już wolności mi zostało :D Całe 10 dni do przeprowadzki.... A ja już zaczynam budzić się w nocy jakaś niespokojna i panikować w dzień, bo przecież ja nie cierpię tego kierunku :P Co ja tam do *olery robię?? No ale pierwszy rok z ogromną paniką zaliczyłam w pierwszych terminach a też nic z tego nie lubiłam :P

Może wf chociaż polubię ? :P O ile dostane się na basen i dojazdy nie będą zabardzo kolidować z zajęciami, bo w 10 minut nie zdążę się przebrać, wysuszyć włosów i dotrzeć autobusem kilka km. dalej...
Na pewno nie przekona mnie mój dziki plan... 1,5 h zajęć, 1,5 h przerwy, 1,5 godziny zajęć.... i tak od 9:40 do 19:30 O.o Jakby sie nie dało tego ciągiem zrobić od 8:00...

M. będzie musiał udoskonalić swoje zdolności kulinarne i zadbać o to, żeby miał co jeść, bo on ma zajęcia raz dziennie przez 4 dni w tyg. z czego połowa co dwa tyg.. :P sprawiedliwość...

Do mieszkania już wszystko mamy :) Nie jesteśmy jedynie pewni czy mają tam jakieś rolety w oknach i czajnik w kuchni :P Ale z tym to się akurat wstrzymam :)
Rolet im nie kupie :P Zasłon w domu nie uzywam, więc też nie kupię ,,gdyby nie było,,... bo co z nimi później zrobię ? :P Jak nie będzie zamówię na allegro COKOLWIEK :D
Czajnik w poprzednim mieszkaniu był, więc nie kupowałam, bo nie byłoby gdzie schować jednego z nich :D A teraz jakoś żadne z nas nie potrafi sobie przypomnieć ,,był czy nie było?,,... a troche głupio zadzwonić z pytaniem, czy mają czajnik :D Z resztą najzwyklejszy (a inny nam nie potrzebny, na solidność przyjdzie czas) nie jest aż tak drogi, żeby było trzeba ten wydatek planować ;)

Tak też dziś leniuchuję, jutro jadę do M. bo trzeba jeszcze kilka drobiazgów z ubrań kupić a od poniedziałku przyjdzie czas na pakowanie... no dobra wg Marcina od soboty (27.09) wieczorem :P ... No ale ja będę miała tego znacznie więcej hehe :D I kto to porozkłada? br...

4 komentarze:

  1. ale pociesz sie tym, ze za tych 10 dni zamieszkacie razem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tam będzie dobrze, zwłaszcza, gdy przypomnisz sobie, kto na ciebie czeka:* Może jeszcze zmienią. Ja wczoraj np. miałam sobie 6 godzin w-f do 18.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeprowadzki są super! Zawsze coś nowego, nowy rozdział itd... :) Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja już jedną nogą w nowym mieście, w środę jedziemy we dwie :D

    OdpowiedzUsuń