środa, 19 marca 2014

Co dziś robiła...

A właściwie co dziś zrobiła KaSiA?

1) wstała
2) szybko jadła, żeby zdążyć
3) jeszcze szybciej wzięła prysznic
4) przeczytała 30 stron ksiażki z makroekonomii pogłębiająć swoje przerażenie, że nic nie kuma...
5) biegusiem posprzątała mieszkanie + umyła okno w kuchni
6) wylała na czyściutką podłogę kompot wiśniowy...
7) miała coraz mniej czasu, więc migusiem przypaliła obiad
8) uff ogarnęła
9) napisała sms do Eweliny o treści ,,idziesz na wykład? nie wiem czy czekać?,, zakładając kurtkę, zerkając na zegarek, że ma jeszcze całe 18 minut....

I co??

,,ale... przecież wykład już był...:P!,,

I wszystko legło w gruzach... Jakby to moja wina była, że usos się ,,aktualizuje,, po raz 15 od poniedziałku a mi się 13 z 16:20 pomyliła :D

Kurtyna, oklaski, dobranoc ;P

4 komentarze:

  1. No to wesoło ;)
    A co studiujesz? Coś z matmą? słyszałam że fajny kierunek to wojskoznastwo.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Finanse i Rachunkowość ;) Ale póki co główny pogrom to właśnie matematyka ;P UMK chyba jest słynne z dobijania ludzi matematyką;)

      Usuń
    2. Matematyka nigdy nie jest prosta :P Choć pamiętam, że lubiłam całki :)

      Usuń
  2. - Co robi student na wykładzie?
    - Leży w łóżku

    ;)

    OdpowiedzUsuń