piątek, 26 września 2014

już!

No i stało się :D Trwają wojny na USOSie... jeszcze chwila a dojdzie do tego, ze studenci zaczną sobie nawzajem za pieniądze udostępniać miejsca na zajęcia...
3 noce z rzędu nie śpie a w dzień nie jem... stres i duszenie f5 żeby coś jeszcze wyłapac to zdecydowanie nie dla mnie ale nic innego mi nie pozostaje;) Okropnie się stresuje... ale ja to już tak mam, że kompletnie w siebie nie wierzę i z góry zakładam, że nie zdam :P Mimo, że nie miałam żadnej poprawki nawet z pogromu na matematyce....

Już za 2 dni, w niedziele o 15:15 rozpocznie się nowy rozdział życia. Przeprowadzka i mieszkanie z Marcinem :) Mam nadzieję, że dzięki temu będzie mi łatwiej! Oby! Bo tamten rok był okropny!

I nie, wcale nie umiem zmienić myślenia... staram się każdego dnia ale jednak nic z tego :P Wiem jednak, że poddać się nie mogę, bo moje życie byłoby bez sensu... oboje bez wykształcenia a samą miłością się nie wyżyje... więc spiąć poślady i do przodu! :D Ale i tak mam łzy w oczach :P

4 komentarze:

  1. no to zupelnie nowy etap przed Wami - i dla Was jako poszczegolnych osob, i dla Waszego zwiazku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ejej, będzie dobrze! Jasne ze dasz radę!!! : *

    OdpowiedzUsuń