niedziela, 4 sierpnia 2013

Ehh ta nuda ;p

Nudzę się ostatnio! Chyba miano kury domowej nie jest dla mnie, bo jak gotować lubię, sprzątać nie bardzo tak siedzieć sama w domu niecierpie!  I pocieszeniem już nie jest to, że rodzinka wróci i będzie zadowolona, że domek czysty a obiad ugotowany... Tęsknie za Zosią, którą się zajmowałam... Fajnie było spędzać całe dnie z nią:) Nie nudziło się... Żeby przerwać rutynę Dzieć miał milion powodów do histerii, rozpaczy ale i do tulenia i całowania... No fajnie było!

No ale do rzeczy ;P Nuda uderzyła mi do głowy... zainspirowana tym super pomysłem wyciągnęłam


Zabytek !:D No dobra może bez przesady, ze od razu zabytek;) Ale ma ok 25 lat;) Dziadkowie kupili ją mamie jak miała lat 15 ... Plącze nici niemiłosiernie, a może ja po prostu jako samouk nie potrafię jej ustawić ale zabawa była fajna :D!
I powstało to:
tył
przód


I coś dla mojego telefonu z resztek ;)


Spodnie są sporo mniejsze z tego względu, że dziecka nie mam więc nie musi to być  konkretny rozmiar... Ten dobry by był zapewne dla ok rocznego dziecka, chociaż raczej nie odważyłabym się ubrać w TO swojego potomka ;) To pierwsze co z pod mojej igły wyszło... nooo prawie wyszło ;P

Zabawa mi się spodobała...
 ;P... Dla dobra moich przyszłych dzieci, maszyna zwinięta stoi już na podłodze i czeka na wyniesienie ;)


5 komentarzy:

  1. Super :) A maszyna to nie zabytek tylko klasyka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dokładnie! Tero słowa mi zabrakło, stąd miano zabytku! ;)

      Usuń
  2. Ja mam w domu prawdziwy zabytek. maszynowy. Taka co to ala komoda jest nogami się pracuje obydwoma i bez podpięica do prądu. Jak dla mnie za bardzo skomplikowana:D

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wynoś!!! super Ci poszlo...! moge ci pdsunac jakiś latwy wykroj i uszyjesz zabawke bez trudu :)) fajnie ze na cos sie moje posty przydaja:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo chętnie zmierzę się z zabawką :D!
      Tylko szmatek u mnie brak ;) Trzebaby się zaopatrzyć...

      Usuń