środa, 20 listopada 2013

Co to stres z ludźmi robi :D

Jak juz pisałam okropnie boję się matematyki... z tego względu spać w nocy  nie mogę i zaczynam zachowywać się dziwnie ;P

Do dziwności z pewnością  można było zaliczyć fakt, że jak sie zamyślałam to sama czułam jak mi się oczy do środka schodzą, oddech zwalnia a przed oczami miliony cyferek przelatują...:D Cóż za dziwne uczucie! Ale spokojnie już nad nim panuje! To by dopiero było jakbym się gdzieś ,,zzezowała,, i nie daj Bóg jeszcze zaśliniła w miejscu publicznym :D

Drugą z dziwności jest to, że matematyka śni im się po nocach i nie raz wyrywam sie ze snu, lecę po kartkę i obliczam przykład który mi się przyśni ;P No to to już jak nic pod psychozę podciągnąć można ;P

Ale od poniedziałku mam jeszcze jedną dziwną dziwność a mianowicie zachcianki! Dokładnie wtedy kiedy myślę o matematyce ;P Dzisiaj jak mnie wzięło na mandarynki to normalnie musiałam przerwać zakupy w galerii, wskoczyć do Stokrotki, pobiegnąć do kasy i tuż za kasą pochłonąć 5 mandarynek ;P Tym sposobem moczyłam chipsy w herbacie a teraz jedząc galaretkę miałam taką ochotę na spaghetti..., że właśnie kończę je gotować ;P O ile można to tak nazwać bo zamiast makaronu jest ryż a sos to ketchup + przyprawa do pizzy i cukier... bo komu by się chciało gnać na zakupy o tej porze??

Co to stres z ludźmi robi... w pewnym momencie to już staje się śmieszne ;P

2 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że trzecia dziwna dziwność jest spowodowana tylko stresem ... a nie czym innym ;>
    If you know what I mean :D

    OdpowiedzUsuń