środa, 7 grudnia 2011

Nowy członek rodzinki :D

No więc pomysł na nowego rodzinnego pupila przyszedł w czasie szpitalnej nudy :P
Wpadłam na pomysł kupienia papugi :)
Najpierw miały być 2... papugi nimfy... ale rodzice od razu jednogłośnie stwierdzili ,,nie!,,...
Tym sposobem w piątek 2 grudnia do domu wrócił ze mną mały zielony paputek falisty :D W sklepie ochrzciłam go Stefan ale w domu już mi nie pasowało i jest Leon :P Leon cudak :) W necie wyczytałam żeby pierwszy dzien był sam a następne 3 dni można patrzeć z daleka... a mój szaleniec następnego dnia siedział mi na ręku hehe :D Teraz skubańca trzeba z łyki karmić i poić ! Jest cudny chodź zielony a nie niebieski :D
A co powiedział tata jak mu papug na ręku usiadł?? ,,ZA MIESIĄC KUPIMY JESZCZE NIEBIESKA...,, xD Kocham Cię tato^^ Ale paputka nie będzie bo wyczytałam, że jak są 2 to gadania nie będzie... a mój ma gadać :)
Pozdrawiam

1 komentarz:

  1. Też bym chciała takiego cudaka w domu.. ;-)

    Pozdrawiam ;* u mnie nowa notka jak coś ;*******

    OdpowiedzUsuń