poniedziałek, 23 września 2013

masakrycznie...

Cisza tu u mnie ostatnio... Zły czas dla mnie nastał...
Ludzie teraz chorują, to wiem... myślałam, że i mnie coś bierze ale tak długo?
Od zeszłego tygodnia czuje się fatalnie... całą noc nie śpie, wszystko mi przeszkadza...
Dzisiaj poodłączałam wszelkie kable, żeby mi żadna diodka nie przeszkadzała a i tak przespałam może z godzine...
Do południa jest mi niedobrze, z tego względu nic nie jem i żaden lek nie pomaga... po południu boli mnie głowa (tu może z głodu?) więc też leże i narzekam... Później chce mi się jeść... a jedyne co mi wchodzi to kanapki z czekoladą! Tą z biedronki (wszystkie inne są be), orzechy i placki z jabłkami koniecznie z cukrem pudrem ... Później znów mi niedobrze (czego się spodziewać po takiej dawce pustych kalorii...)

Nie wiem czy ta znienawidzona jesień tak na mnie działa, czy wizja przeprowadzki za tydzień...

MASAKRA!

Jedyne co dobre to to, że mi zablokowali konto a ładować mi się go nie chce... a M. caaały tydzień pracuje i męczył się ze mną tylko w weekend a teraz niech lepiej trzyma się z daleka...

Mam nadzieję, że do weekendu mi przejdzie, bo mieliśmy pożegnać wakacje, a to już ostatni weekend przed rokiem akademickim... A póki co na samą myśl o piwkowaniu i drinkowaniu całą sobotnią noc robi mi się niedobrze O.o
Czyżby fala grypy żoładkowej nadchodziła?

Boziu ja chce już wiosnę! Pogoda będzie piękna, oswoję się już z nowym mieszkaniem, zaczniemy szykowanie wspólnego kacika i może wtedy humor będę miała lepszy!

A na razie zapanuje tu cisza, kto by czytał moje smęty?
W październiku planuje założyć nowego bloga i zacząć kolejny etap życia już na ,,nowym,, ;)

Was podczytuje nadal! Do usłyszenia i niech się choróbska z daleka trzymają!

7 komentarzy:

  1. mysle, ze to stres przed nowym etapem w zyciu i przed przeprowadzka. Swoja droga ja tak sie czulam na poczatku ciazy :P Tylko, ze ja moglabym wtedy spac 24 godziny na dobe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie śpię wcale więc pozostańmy jednak przy stresie ;)

      Usuń
  2. sle duzo sily dla ciebie i poprawy nastroju zycze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesienna chandra i załamanie fizyczne? W taką pogodę to normalna sprawa ... ale skoro się przeprowadzasz to pewnie za chwilę nie będziesz miała czasu na smutki tylko będziesz musiała "ogarnąć nowe życie". Czekam zatem na nowego bloga! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. koniecznie zdjecia mieszkanka :)
    odezwij sie na maila : pierwsze_kroki@onet.pl mam ciekawa byc moze propozycje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mi też zablokowali konto ! jak na złośc !

    OdpowiedzUsuń
  6. ja za to jestem tak ospała, że zapominam o połowie rzeczy...

    OdpowiedzUsuń