czwartek, 5 września 2013

jesiennie...

U mnie już jeż jesień idzie na całego... Nie lubię jesieni...
Dlatego siedzę w domu i jak nie muszę to nie wychodzę :D Chyba, że pogoda trafi się jeszcze nieco letnia...

Nuda ostatnich dni nakłoniła mnie do pieczenia i gotowania :P Tak też dzisiaj dojadamy co zostało, bo jak coś pierwszy raz gotuję to zawsze dla armi wojska wystarczy :D A wyrzucać nie lubię ;)
Jednak nuda zwyciężyła i powstały dzisiaj ciasteczka maślane i biszkopciki z marmoladą :p Niestety zostało już tylko tyle...

Włączył mi się też tryb zbieractwa ,,na nową drogę życia,, :P
Szkoda tylko, ze póki co jakoś tylko o jedzeniu myślę... całkiem niechcący stałam się posiadaczką o, takiego zestawu NIEzbędnych pojemniczków...

Mam też trochę innych bardziej lub mniej potrzebnych rzeczy jednak brakuje jeszcze baaaaardzo wielu rzeczy... A zostało 3 tygodnie...
Jak to będzie? Nie mam pojęcia... A boje się! Oj boje!
Chciałabym przdenieść się w czasie o rok... mieć M. u boku i rok studiów za sobą... Jakoś byłoby łatwiej, albo mi się wydaje??

Uciekam sprzątać! Pozdrawiam!


13 komentarzy:

  1. Plastik is fantastik. Powoli wszystko skompletujesz. Będzie dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie ciasteczka!:) Chyba jutro zrobię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też je uwielbiam ale zdecydowanie wolę jak zrobi je ktoś :D
      Wszystko lepiej smakuje jak się tego wcześniej nie nawącha :D
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Ja uwielbiam tarty , może dziś zrobie..

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakbym czytała siebie;). Ja też powoli kompletuję potrzebne rzeczy do nowego mieszkania, chociaż najchętniej kupiłabym wszystko naraz, a tyle tego jest. No i też się trochę boję, ale chyba to normalne. W wolnej chwili zapraszam na mojego bloga:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka już człowieka natura, że wszystkiego co nowe się boi ;)
      Jakoś damy radę!

      Usuń
  5. Poczęstuję się ciasteczkiem, mogę? :D
    Jeśli wybrałaś kierunek, który Cię interesuje, będzie dobrze mimo wszystkim "uroków" studiowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On mnie nie interesuje :D
      Ja chcę na pedagogikę ! Ale to nie ma przyszłości :P

      Usuń
  6. Poczęstuję się ciasteczkiem, mogę? :D
    Jeśli wybrałaś kierunek, który Cię interesuje, będzie dobrze mimo wszystkim "uroków" studiowania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę Ci tych studiów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i ja kiedyś będę się cieszyć, że na nie idę... oby :D

      Usuń