Siedzi ten MATOŁ z posta tu, przyszła, żeby wytłumaczyć jej potęgi...
Tylko jak na litość boska wytłumaczyć potęgi człowiekowi, który od godziny 14 ! (92 minuty) liczy jakże trudną matematyczną zagadkę, mianowicie
-22 + 8 !!
Ja jestem cierpliwa, ja wszystko rozumiem, ja pierwsze 30 minut to nawet dobry humor miałam ale jak z tego do licha 4 wyjść może? No jak? Jak może wyjść 44!?? A jak powiem, że źle to po prostu -44 wyjdzie...
Zaraz 1000 przekroczy... moje ciśnienie!
Ona ma 14 lat! Na dobre im wyszło odrabianie lekcji za dziecko...
Weźta ją, bo pierwszy raz jakiekolwiek dziecko dostanie ode mnie po uszach!
Oj widzę, że ciężki przypadek ... no ale czasem się zdarza. Ważne żeby się nie denerwować, choć wiem, że to trudne.
OdpowiedzUsuńPS.
Ej to nie ładnie tak zaglądać (i to często) i nie zostawić żadnego śladu po sobie. Przez to ja nie miałem możliwości obejrzeć Twojego bloga - więc teraz będę musiał nadrobić hehe :D
Dziękuję, bardzo mi miło. Bardzo chętnie wymienię z Tobą swoje zdanie w komentarzach i u mnie i u Ciebie. A ja zaraz się biorę za poczytanie Twoich wpisów.
Rysowanie to fajna sprawa, szkoda, że ostatnio nie mam na to czasu... a Ty co rysujesz najczęściej? Chętnie bym spróbował Twoich pierogów hehe. Ja niestety sam nie umiem ich robić ^^ Lubię sport dlatego wspomniałem o United i KH Sanok :) To jakie sporty uprawiasz? Ooo lubię patrzeć jak ktoś fajnie tańczy hip-hop!
Obserwuję już :)
Zaczęłam od mangi itp, miałam okazję podpisać kontrakt ale na 8 lat ;) A byłam wtedy w gimnazjum, więc niestety nauka wygrała ;)
UsuńTeraz rysuje głównie portrety ;)
Na pierogi zapraszam! ;) Muszę sobie ,,naprodukować,, na studia ;) Zawsze możesz przejść przyspieszony kurs lepienia ruskich pierogów :P
A na blogu zadługo nie zagościsz, bo planuję go zmienić i zacząć pisać to co chce, bez myślenia, że wyjdę na dziwną;) Czekam tylko na przypływ transferu :P (internet z iPlusa)
A co do sportu... w podstawówce grałam w piłkę nożną, treningi, zawody itp :D Bajka! W gimnazjum wstyd mi było, że miałam samych kolegów i przerzuciłam się na siatkówkę... w międzyczasie tańczyłam ;) A później choroba wzięła górę nad pasją i musiałam przerwać... Ale kto wie może jeszcze wrócę do tańca ;)? Gdzieś a nie podczas sprzątania w domu :D
Obserwuj! Dam znać gdzie się wyprowadzę a tematyka będzie zupełnie inna ;) Zmienia się moje życie dość drastycznie, to czemu blog ma być w tyle ?:P
Jak zmienisz bloga czy też założysz po prostu innego to i tak chętnie go poczytam :) Zwłaszcza, że mówisz, że będziesz pisała wreszcie to co chcesz - i to mi się podoba! Czemu miałabyś wyjść na dziwną - jesteś jaka jesteś. Wspominałaś, że czytając moje teksty wydaje Ci się, że czujesz coś podobnego ... ja bardzo często jestem na blogu smutny - Ty też? Twoje życie zmienia się ze względu na studia czy coś innego?
OdpowiedzUsuńKontrakt na 8 lat? Nie do końca zrozumiałem motywu z kontraktem - ktoś proponował Ci rysowanie za pieniądze, grube pieniądze? To mnie zaskoczyłaś Ci powiem.
No tak choroby często przerywają sportowe zainteresowania i kariery. Jeżeli chcesz wrócić do tańca to zrób wszystko żeby to zrealizować :)
Kolega mojego szwagra zainteresował się moimi bazgrołami i mogłam zgarnąć grubą kasę :) Gdyby było rok czy dwa to ok ale nie 8 ;) Po okresie próbnym dałam sobie spokój jednak trochę na tym zyskałam ;)
UsuńJa jak to baba, raz jestem smutna, raz wesoła bez powodu ;) I może najwyższa pora pisać, co czuję ;)
A taniec? Narazie towarzyszy mi przy sprzątaniu :D Do 16 sama jestem w domu, więc nikt nie widzi, na szczęście ;)
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda się tańczyć w jakiejś formacji... oby!
Będziesz moją inspiracją :P Piszesz swoje ,,dziwności,, a jednak czytają... i fajnie jest ;)
lej i patrz czy rowno puchnie :)
OdpowiedzUsuńdasz palec masz cała rękę z głowy.
OdpowiedzUsuńA skąd to 44 ? czy na plusie czy minusie ? ; D
OdpowiedzUsuń