Brzmi jak w czasie wyprawy na wojnę :D
No nie, na wojnę to ja się akurat nie wybieram ;) Wybrałam
się za do wnętrza mojej torebki w celu odnalezienia kluczyka od skrzynki…
Czego ja tam nie mam! O zgrozo!
- smoczek (najprawdopodobniej zwinięty Zośce, chodź jakby
bardziej przykurzony… ale to chyba nie z mojego dzieciństwa Dżizas :D!)
- plan lekcji Z GIMNAZJUM! (co on robi w torebce studentki?)
- żelka kwasior :D (Aż chciałoby się zjeść jednak patrząc na
plan z gimnazjum wolałam nie próbować ;))
- psia obroża (zamała od ponad roku)
- karta rowerowa (bez zdjęcia?)
- wizytówki mojego instruktora na prawo jazdy (kocham
gościa! Z wzajemnością! :D Do tej pory dziwie się, ze zdałam za pierwszym
razem:P Na jazdach robiłam wszystko prócz skupienia się na drodze:P)
- 2 wkręty (chyba to wkręty?)
- śrubokręt :P
- bezpiecznik (chyba) :P
No i standardowo co w babskiej torebce być powinno… ale to
już chyba każdy wie ;)
Dziwie się tylko, ze nie znalazłam tam koła zapasowego, psa
czy innej żarówki :P
Kluczyka nie znalazłam ;) Może jest w drugiej torebce? Aż
strach zajrzeć :P
Ja torebkę rzadko noszę , ale w plecaku też wiele rzeczy by się znalazło.... które niekoniecznie w szkole są potrzebne.
OdpowiedzUsuńWoW ... tego bym się nie spodziewał. Bezpiecznik i wkręty to raczej dość niespotykana sprawa w damskiej torebce. Hmmm można by się na podstawie tej listy było pokusić o analizę psychologiczną Twojej osóbki hehe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo mi miło gdy czytam takie opinie :)
UsuńLecz chciałbym Cię prosić że gdy coś nie będzie Ci się podobało to o tym napisz - bo krytyka jest dużo cenniejsza niż komplementy. Chciałbym się czegoś nauczyć dzięki opinią czytelników. Dzięki!
a myslalam, ze to ja mam dziwne rzeczy w torebce :P
OdpowiedzUsuńMoja kolezanka kiedys miala doniczke z ziemia, choc za cholere nie wiem po co :)
nie pytaj co juest u mnie. bo twoje rzeczy są cąłkiem normalne:D
OdpowiedzUsuńHaha, uśmiałam się, to samo w mojej było, ale od paru miesięcy postanowiłam regularnie sprzątać torebki i jest już lepiej. :-)
OdpowiedzUsuńhaha ! z tym planem to genialnie ; p
OdpowiedzUsuńw takim razie moja torebka jest mocno wybrakowana :P muszę się koniecznie zaopatrzyć w wszelkiego rodzaju wkręty, śrubokręty, bezpieczniki itd :D. Nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie mi naprawiać samochód, którego nie mam :P
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie ogromną prośbę :). Czy mogłabyś kliknąć w banner Sheinside po prawej stronie na moim blogu?? Bardzo mi na tym zależy :). Postaram się jakoś odwdzięczyć :D.
Kliknąć kliknę ;)
UsuńA co do naprawy samochodu w gimnazjum nie miałam prawa jazdy a teraz prawo jazdy mam ale samochodu nie :P Skąd one tam? Trzebaby zapytać moją bardziej męską połówkę ;)
ja ostatnio wyszperałam z dna szafki stare pamiętniki, jeszcze z gimnazjum, to był dopiero czad ;)
OdpowiedzUsuńładne masz zaopatrzenie :)
OdpowiedzUsuńWszystko zrozumiem ale bezpiecznik :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo, co nas w życiu czeka :D Nie dramatyzujmy! :P
OdpowiedzUsuńCo ja zrobię jak mi teraz bezpiecznik będzie potrzebny??:P